poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Woda, nietoperze i deszczowa piosenka

Witam, cześć i hej ! Zaczynając może wspomnę, że pogoda dopisuje nadal i mam ogromna nadzieję, że nie zmieni się o 'sto stopni' bo daje mi ona coraz więcej energii. ;-) Ciepło jest, czas więc zacząć dbać o formę. Ćwiczenia na wf, siłowni i w domu są dobre (pomagają) , ale bieganie w plenerze jest najlepsze. Wczorajszy wieczór spędzony został aktywnie... bieganie z K. i M. nad wodą było bardzo miłe i przede wszystkim na wesoło ;) Gdyby nie nietoperze i zmrok, które utrudniły nam bieganie pewnie zostałybyśmy tam dłużej. Choć kilka kilometrów na początek też jest w porządku. Pewnie zastanawiacie się czemu w tytule znalazła się owa deszczowa piosenka. Tak więc leży mi ona już od kilku dni w głowie, uwielbiam ją! ;-)



P.S. W ciągu czterech dni pojawiło się dużo wejść. Cieszę się, że ktoś chętnie czyta moje ''wypociny''.
Pozdrawiam i życzę słonecznego dnia!

1 komentarz:

Dziękuję za wasze komentarze. Dzięki nim wiem, że ktoś czyta moje wypociny. Każdemu pozostawiającemu po sobie ślad odwdzięczam się tym samym. Jeśli ZAOBSERWUJESZ mojego bloga ja zrobię to samo u Ciebie ! :)